Nic dwa razy się nie zdarza… bo zwykle zdarza się więcej razy

Kim jestem, aby poprawiać Wisławę Szymborską? Jedną spośród piątki laureatów Literackiej Nagrody Nobla? Konsultantem psychoterapii pozytywnej. Jednym z tysięcy podobnych do mnie.
I jak każdy z nich mogę Wam – niestety – zagwarantować, że nieodrobione lekcje będziemy powtarzać tak długo, aż nie wydarzy się coś bardzo ważnego.

Co ważnego musi się wydarzyć? Otóż będziemy powtarzać nieodrobione lekcje tak długo, aż ich nie zaliczymy. W dodatku, aż nie zaliczymy ich dobrze. Bo w szkole, do której chodzimy wszyscy nie wystarczy 50% + 1 punkt, żeby uznać egzamin za zdany. Test zdany w 51% będziemy musieli powtórzyć. W 49%, ale jednak będziemy musieli. Test, czyli…

Czy zdarzyło Wam się kiedyś powiedzieć: ja to mam pecha, ciągle trafiam na… Ewentualnie: chyba mnie ktoś przeklął, znowu zdarzyło mi się, że… Właśnie pechem i klątwami zwykle tłumaczymy nieodrobione lekcje. Kolejny nieudany związek, następną spółkę z niewiarygodnym partnerem, którąś z rzędu przyjaźń, która miała być tak bliska, a okazała się ułudą. Bywa, że prowadzi nas to do błędnych przekonań: Wszyscy mężczyźni chcą tylko jednego lub Wszystkie kobiety oszukują albo nawet Ludzie są źli i nikomu nie można ufać. Rzecz w tym, że kobiety, mężczyźni czy po prostu ludzie to bardzo szerokie kategorie. Zawierają w sobie całą gamę różnych typów charakterów.

Jednak, jeśli nie odrobimy lekcji, jaką daje nam jakieś spotkanie, jakieś wydarzenie i nie zaopiekujemy się własnymi “brakami”, to te same braki popchną nas do podobnych spotkań i podobnych sytuacji. Pamiętajmy koniecznie o pewnej istotnej kwestii. Brak nie oznacza wady. W naszej rozmowie oznacza niezaspokojoną potrzebę. Coś, czego nam brakuje – na przykład troskę, uwagę, poczucia bycia kimś istotnym.

Zwróćmy uwagę, że to, co nas spotyka, ma nieraz miłe początki i dopiero koniec żałosny. To dlatego, że nowa sytuacja znów porusza nasze “braki”. Daje nam nietrwałe poczucie, że znaleźliśmy to, czego od dawna nam brakowało. I dlatego, tak łatwo w tą nową sytuację, np. nową relację wchodzimy. Odtwarzając dawny schemat.

Na koniec mam dla Was cytat z innego wielkiego pisarza. Z Fiodora Dostojewskiego:

Jeśli coś było na tyle ważne, że nie możesz o tym zapomnieć, wiedz, że musi do ciebie powrócić. Może w innej osobie, w innym miejscu, czasie, ale wróci.

Czy jest się z czego cieszyć? I tak, i nie. Tak, bo pozwoli nam w końcu odrobić naszą lekcję. Nie, bo słowo “ważne” nie ma dokładnie takiego znaczenia, jakie popularnie chcemy mu przypisywać. Wiele lat temu miałem poważny uraz nogi. Było to ważne wydarzenie w moim życiu – pełnej sprawności nogi nie odzyskam już nigdy. Tylko, jak już pewnie widzicie, nie było dobre wydarzenie w moim życiu.